Finał konkursu recytatorskiego
Efektownie wypadł finał gminnego konkursu recytatorskiego zorganizowany przez nauczycielki Szkoły Podstawowej w Sworach. Do rywalizacji o nagrody i dyplomy przystąpiło 16 uczniów z dziewięciu szkół naszej gminy. Na pomysł przygotowania rywalizacji gminnej wpadły nauczycielki Barbara Konkol i Renata Tarasiuk, próbując połączyć przyjemne z pożytecznym. Konkurs z udziałem dzieci z klas młodszych szkół podstawowych miał rozwijać zainteresowanie pięknym słowem, doskonalić zdolności recytatorskie oraz zachęcać do publicznych wystąpień.
– Wybrałyśmy twórczość bialskiego poety Jacka Daniluka, który zasłynął dziesięcioma książeczkami
z rymowankami o zwierzętach. Dzieci chętnie po nie sięgają nie tylko ze względu na zgrabne rymy, ale i efektowne ilustracje – mówi Barbara Konkol.
Pomysł szkoły ze Swór podchwyciły inne placówki oświatowe i w grudniu we wszystkich zorganizowane zostały eliminacje szkolne, pozwalające wyłonić najzdolniejszych recytatorów. 7 lutego w Sworach doszło
do rozgrywki finałowej, którą oprócz autora zabawnych wierszyków z morałem oceniało jury z udziałem Grażyny Majewskiej (patrona konkursu) i polonistki PG w Sworach Agnieszki Kakietek. Starania pedagogów przygotowujących uczniów do finału nie poszły na marne.
Większość finalistów spisała się bardzo dobrze, a niektórzy postarali się nawet o kostiumy nawiązujące do recytowanych rymowanek.
– Lubię spotykać się z młodymi czytelnikami i nie odmawiam żadnej szkole czy bibliotece. Nie spotkałem się jednak dotąd z tak profesjonalnie zorganizowanym konkursem o zasięgu gminnym. Wzięło w nim udział kilkudziesięciu uczniów ze zrozumieniem recytujących wymyślone przeze mnie treści. Czuję się zaszczycony zaproszeniem do udziału w finale imprezy. Chciałbym wyrazić wdzięczność nauczycielom i opiekunom recytatorów. Poświęcili niemało czasu na przygotowanie dzieci do konkursu. Niektórych słuchałem z podziwem za zrozumienie, dobrą dykcję i trafne puentowanie tkwiącego w wierszach morału – mówi Jacek Daniluk.
Autor 10 książek dla dzieci oraz kilkunastu sztuk teatralnych z zawodu jest inżynierem telekomunikacji.
Natomiast z pasji literatem
i podróżnikiem, który odwiedził ponad 30 krajów, w tym Meksyk, Jordanię i Izrael. Zadebiutował twórczo w 2005 r. Zdolności dziedziczył po babce, która także parała się pisaniem wierszy. Najpierw pomagał córkom w tworzeniu okolicznościowych laurek do szkoły. Potem zaczął pisać dla przyjemności. Pierwszym był tomik wierszy dedykowany papieżowi Janowi Pawłowi II „Jego śladem”. Ukazał się on nakładem Wydawnictwa Diecezjalnego i Drukarni w Sandomierzu. Ta sama oficyna firmuje pierwszą książkę dla dzieci poświęconą zwierzakom. Potem dołączyły do nich inne m.in. cztery serie „Rymowanek wujka Jacka” i cykl książek „Między nami zwierzętami”. Wszystkie mają znakomitą oprawę plastyczną, przygotowywaną kolejno przez Artura Rajcha, Jacka Pasternaka i Wojciecha Wejnera.
Jurorzy wysoko ocenili starania małych recytatorów.
W młodszej grupie (uczniowie klas I-II) zwyciężył Maciej Koszołko z Woskrzenic Dużych. Drugą nagrodę uzyskała Zosia Baranowska ze Swór, trzecią Gabriela Babkiewicz z Ortela Książęcego Drugiego, a wyróżnienie Piotr Hawryluk z Dokudowa. W grupie starszej pierwsza nagroda przypadła zdecydowanie najlepiej przygotowanemu recytatorsko Arkadiuszowi Koszołko z Woskrzenic Dużych, który pod koniec ub. r. zdobył drugą nagrodę w regionalnym konkursie recytatorskim poezji Adama Mickiewicza. Do konkursu przygotowała go nauczycielka edukacji wczesnoszkolnej Małgorzata Dawidziuk. Druga nagroda Przypadła Julii Wawryniuk ze Swór, a trzecie Oliwii Adamiuk z Sitnika.
Podczas obrad jury organizatorzy zapewnili dzieciom i ich opiekunom słodki poczęstunek. Nagrody w postaci książek, dyplomów i gadżetów reklamowych samorządu wręczali zwycięzcom: wójt gminy Biała Podlaska Wiesław Panasiuk i autor rymowanek Jacek Daniluk.
– Gratuluję zwycięzcom zasłużonych nagród i życzę kontynuacji rywalizacji w przyszłym roku. Warto poszukać w najbliższym środowisku zdolnych literatów lub plastyków zasługujących na promowanie w drodze konkursu. Biała Podlaska ma wielu uzdolnionych autorów, więc z pozyskaniem patrona nie powinno być kłopotu- mówił podczas spotkania autorskiego Jacek Daniluk. (g)